Trafiłaś/trafiłeś na bloga, gdzie zbieram pomysły, wskazówki dla osób, które myślą o przekwalifikowaniu się do IT. Pierwszy zamysł polegał na pomocy w zostaniu programistą Pythona, ale to trzeba wiedzieć, że to jest właśnie to. Chciałbym pomóc wszystkim - w dowiedzeniu się co to jest - to coś. No i w znalezieniu tego czegoś w IT.
Żeby zrozumieć dlaczego jest to takie skomplikowane trzeba spojrzeć od strony firmy, która szuka pracownika. Jakie osoby biorą udział w procesie rekrutacji? Jakie mają motywacje? No i czy to jest proces, a może projekt?
Jak dać się zrekrutować? Jak to zrobić, żeby rekrutacja okazała się sukcesem? Co konkretnie ma do zrobienia osoba szukająca pracy? Zapraszam do zapoznania się z moją perspektywą.
Pomysł na wprowadzenie do programowania w Pythonie pojawił się po meetupie - Od humanisty do programisty. Załóżmy, że już trochę wiesz o programowaniu. Przydałoby się jakieś ciekawe zadanie... Tak się składa, że mam coś. Na pierwszy rzut oka bardzo trudne, ale jak się dobrze przyjrzeć - do zrobienia.
Wyrażenia logiczne, instrukcje warunkowe - to jedno z podstawowych zagadnień, w zasadzie dla każdego programisty.
Obok wyrażeń warunkowych pętle / loops to podstawowy element struktury kodu. Jak to jest w Pythonie?
Jak na kartce napiszę 2 + 2 - to każdy wie o co chodzi. A komputer nie wie? Co jest w tym takiego trudnego? Z Wordem sobie radzi, a 2 + 2 to problem? Jak więc komputer postrzega to, co jemu piszemy?
W tym miescu, chciałbym się skupić na podstawowych elementach programu - zmiennych. Co to jest? Czy każdą zmienną można zmienić? Postaram się oswoić zagadnienie.
Pisząc program szybko okazuje się, że całe bloki kodu da się wydzielić jako podprogramy. Jeżeli dodamy możliwość przekazywania parametrów, zagnieżdżania - dostajemy potężne narzędzie. Czas najwyższy na funkcje.
W poście poświęconym zmiennym napisałem, że zmienne przechowywane są w przestrzeniach nazw. Co to jest i dlaczego jedna przestrzeń na nazwy nie wystarczy?
Czy funkcje mogą wołać same siebie? Mogą! Taka operacja nazywa się rekurencją. Tym razem zastanowimy się do czego może się przydać takie wywoływanie funkcji przez samą siebie.